Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak sądzicie - czy gdyby Amber nie umarła, to ten związek trwałby wciąż? |
Tak |
|
28% |
[ 2 ] |
Nie |
|
28% |
[ 2 ] |
Tak, ale nie przetrwałby do końca serialu |
|
42% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
IloveNelo
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezidentyfikowanej czasoprzestrzeni :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:29, 28 Paź 2009 Temat postu: Wamber (Wilson + Amber) |
|
|
Poczciwy Jimmy i Dwulicowa Zdzira.
Niezwykły związek zakończony pamiętnym "Wilson's Heart".
Co o nim sądzicie? Byliście za czy przeciw?
Może, jaki wpływ na Wilsona miała Amber?
Ja zaczynam
Jestem zdania, że dwóch House'ów to za dużo. Amber była taką żeńską wersją House'a i przyznam, że nie wzbudziła mojej sympatii... Z drugiej strony, James był z nią szczęśliwy, więc widocznie aż taka zła nie była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Allie
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibylandii Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:47, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się ten związek nie podobał. Nie przepadałam za Amber. House dobrze ją nazwał, choć podobało mi się w niej to, że umiała się postawić innym, przede wszystkim House'owi.
Cytat: | Jestem zdania, że dwóch House'ów to za dużo. Amber była taką żeńską wersją House'a i przyznam, że nie wzbudziła mojej sympatii... |
Zgadzam się. Dwóch House'ów to za dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Muniashek
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:17, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wg mnie oni byli... Z deczka niedopasowani. Racja, dwóch House'ów to za dużo, ale Amber nie była do końca taka jak House. Widać to było bardziej w scenach Wamberowskich. Niee, nie pasowali do siebie. House jest inny, i gdyby była kobieta-House, to może nawet... Podejrzewam, że James potrzebował w końcu takiej silnej ręki, silnej kobiety w związku, a nie, jak to było wcześniej, chorych lub potrzebujących pomocy. Ale to nie mogło za długo potrwać, gdyż ostatecznie by z Amber nie wytrzymał. Moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakastam
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie! I jeszcze raz nie!
Przepraszam, ale ja tej parze jestem stanowczo przeciwna.
Może to wina mojego Hilsonkowskiego umysłu...
Nie wiem dlaczego ale Amber od początku nie przypadła mi do gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wow_lovely
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:29, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie ten związek przypadł do gustu.
Żeński odpowiedznik House'a i potulny Wilson. To mogło być interesujące. Myślę, że ten związek by przetrwał mimo wszystko. Mimo różnicy charakterów i ingerencji Grega. Przecież przeciwieństwa się przyciągają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|