Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IloveNelo
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niezidentyfikowanej czasoprzestrzeni :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:39, 27 Paź 2009 Temat postu: Hilson, czyli najdziwniejsza przyjaźń na świecie :D |
|
|
House i Wilson.
Ogień i woda.
Co sądzicie o ich przyjaźni?
Luźne dyskusje na wyżej wymieniony temat
Mam nadzieję, że temat się rozkręci, czekam na wasze opinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Chakalaka
Danny's Lover
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tu te truskawki? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:36, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że prawdziwy przyjaciel to taka osoba, która wie o tobie wszystko i mimo tego cały czas cię lubi. Tak jest i w tym przypadku i moim zdaniem ta przyjaźń to przyjaźń idealna. Moja koleżanka stwierdziła, że ich relacje są jednocześnie tak proste i tak złożone, że człowiek nie potrafii ich nie lubić i zastanawiać czemu jest tak, a nie inaczej.
Chłopaków oglądać można godzinami. Psychoanaliktyczne gadki Wilsona, ich kawały, rozmowy i oglądanie telewizji... No jak ich nie kochać? Po mimo tych wszystkich różnyc, po mimo tego przysłowiowego ognia i wody pasują do siebie idealnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Green Day's Lover
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:19, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej jestem za Hilsonem.
Ich przyjaźń jest dość niezwykła. Wiem (właściwie przekonałam się na własnej skórze), że Wilsonowi jest czasami ciężko.
Ogień i woda. Ktoś mi kiedyś powiedział, że przeciwieństwa sie przyciągają. W tym przypadku widać to najlepiej.
mimo wszystko preferuję Hilsona friendship+
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allie
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibylandii Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:37, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Oni są świetni. Jak ja uwielbiam te wszystkie teksty i zdarzenia.
Ta przyjaźń jest świetna. Powtarzam przyjaźń. Nie jestem za loveshipem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muniashek
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:08, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja, żeby nie było, bardziej za love jestem.
Oglądając ich w Housie, świetnie się bawię, i generalnie jestem tego samego zdania, co Chakalaka. Przyjaźń idealna, nic więcej nie dodam.
No i, ofkorz, uwielbiam ich oglądać Dla mnie odcinek bez ich rozmowy to odcinek stracony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:04, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem owszem za love, ale nie potępiam friend.
Bo przecież miłość opiera się na przyjaźni nie? xD
Cóż można powiedzieć o House'ie i Wilsonie jako przyjaciołach? Doskonale dobrali się pod względem charakterów. Uzupełniają się nawzajem Każdy wprowadza do tej przyjaźni coś innego, ale różnie ważnego xD
Właśnie bez nich odcinek stracony^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wow_lovely
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:35, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem raczej za friend. House i Wilson są świetni. Wspaniale się uzupełniają. Sceny z nimi w roli głównej są najfajniejsze. Zawsze czekam na nie z niecierpliwością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hilsonowata
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam gdzie Cuddy nie zabierze mi Vicodinu... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:21, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem jak najbardziej za Hilsonem xD
Wilson jest prawdziwym przyjacielem dla House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Houlina
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:47, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Na początku pragnę zaznaczyć, że jestem za friend shippem, ze względu na to, że jestem nieuleczalną Huddzinką.
Lubię ich przyjaźń. Widać, że Wilsonowi zależy na Housie i odwrotnie. Taka prawdziwa, szczera przyjaźń rzadko się zdarza. Jednak love shipp... Jakoś nie umiem sobie wyobrazić, żeby się przytulali czy coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|